Kilka dni temu otrzymaliśmy informację o
suczce w zaawansowanej ciąży, która od kilku dni błąka się w Mroczkowie.
Sprawą zajęła się nasza nowa wolontariuszka pani Ilona. Przeprowadziła
dokładny wywiad, wypytała mieszkańców i udało się! Wczoraj pojechała i odłowiła sunię, którą nazwaliśmy Sendi. Sunia miała dom ale nie najlepszy o czym świadczy wytarta sierść na karku od paska. Paniczny
strach przed kijem, którym mieszkańcy strącali jabłka świadczy, że była
bita! A na koniec ,,właściciel'' pozbył się suni wyrzucając ją przy
ruchliwej trasie! Na szczęście są jeszcze ludzie dla których los
bezdomnych zwierząt nie jest obojętny! Dokarmiali sunie i zadzwonili
do naszej wolontariuszki.
Sendi obecnie przebywa w schronisku, już teraz szukamy odpowiedzialnego domu dla niej.
NIE WYDAJEMY PSÓW NA ŁAŃCUCH!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.