
Po kilku godzinach od adopcji już dostaliśmy informację, że zwiedziła całe podwórko i czuje się jak u siebie. Cała rodzina jest bardzo zadowolona z wyboru Belli. Życzymy Belli i jej nowym właścicielom wszystkiego dobrego i pozdrawiamy serdecznie. Serdecznie dziękujemy Pani Ani Wrońskiej dzięki której sunia nie trafiła do schroniska tylko została otoczona cudowną opieką na czas szukania domu stałego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.