We wszystkich boksach panował względny spokój. Psiaki wyraźnie były dziś przyjaźnie nastawione i do nas i do siebie.
Oczywiście pierwsza przybiegła się przywitać do ogrodzenia Zosia. Jak zwykle z łapkami na siatce.
Śladem Zosi natychmiast przybiegły inne suczki. Tu na zdjęciu Elza i Greta.
Tina też natychmiast pojawiła się przy ogrodzeniu po swoją porcję głaskania.
Jej śladem ruszyły Asta i Paloma.
Jurand powitał nas jak zwykle dość żywiołowo.
Nowy młodzieniec w typie husky Drejk przyjaźnie podszedł do ogrodzenia.
Łobuz jak zwykle wycofany chował się za kolegami z boksu. Cygan pomachał nam ogonkiem.
Snickers i Dick też przyszli się przywitać.
Nowa niedawno odłowiona suczka Tusia obszczekała nas radośnie.
Serdecznie zapraszamy do adopcji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.