Szeryf to 8 letni pies adoptowany 1,5 roku temu z naszego schroniska. Tak się cieszyliśmy, że ma własne podwórko i może leżeć spokojnie na zielonej trawie. Dwa tygodnie temu wyszedł niezauważony z podwórka i został potrącony przez pociąg. Zdjęcia RTG wykazały dość poważne złamanie miednicy i pęknięcie kręgosłupa. Przejęliśmy psa pod naszą opiekę. Mieliśmy ogromne trudności w znalezieniu przychodni, która podjęła by się tej poważnej operacji gdyż weterynarz z którym zwykle współpracujemy w takich ciężkich wypadkach sam miał problemy zdrowotne. Dzięki pomocy Pani Doktor Diany Marszałek udało się dotrzeć do weterynarza ortopedy, który zgodził się podjąć operacji Szeryfa. Wczoraj w Klinice Braci Mniejszych w Konstantynowie Łódzkim odbyła się operacja Szeryfa. Na razie rokowania są ostrożne ale jest pod opieką kliniki. Gorąco dziękujemy Pani Doktor Dianie Marszałek za pomoc oraz Doktorowi Owczarkowi za przyjęcie Szeryfa i przeprowadzenie tak poważnej operacji. Prosimy o trzymanie mocno kciuków za jego powrót do zdrowia!
A do wszystkich naszych przyjaciół i sympatyków zwracamy się z ogromną prośbą o wsparcie dla Szeryfa. Jego operacja i pobyt w klinice to będzie koszt ponad 3000 zł. Nie mamy takiej kwoty ale przecież wspólnymi siłami na pewno się uda! mamy 14 dni na zebranie pieniędzy! Prosimy poudostępniajcie, przekazujcie znajomym, poproście o pomoc w naszym imieniu! Bo sami nie damy rady... A Szeryf ma ogromną wolę walki, przetrzymał 10 dni bólu, zastrzyków, kroplówek, ... czy brak pieniędzy ma mu w tym przeszkodzić? Konto:
Nest Bank 92253000082050102981540001.
Rudzia to 1-2 letnia sunia znaleziona w Nadolu koło Żarnowa. Była strasznym dzikuskiem i wiele czasu i zachodu kosztowało złapanie jej i zabezpieczenie w domu tymczasowym. W tej chwili jest wysterylizowana, zaszczepiona, zaczipowana i zsocjalizowana choć nadal bardzo nieśmiała w kontakcie z człowiekiem. I niestety tak jej już pewnie zostanie. Dlatego szukamy przyjaznego, odpowiedzialnego i nastawionego na pracę z nią domku. To nie jest piesek na podwórko, który nie musi mieć ciągłego kontaktu z człowiekiem. Tu jest potrzebny spokojny, cierpliwy opiekun, który poświęci jej więcej czasu i powoli wypracuje sobie wzajemne relacje z Rudzią. Rudzia nie jest agresywna, akceptuje inne psiaki, nawet lepiej funkcjonuje w stadzie niż sama. Idealny by był domek z drugim, łagodnym i przytulaśnym dla ludzi psiakiem bo ona dużo uczy się od innych psów. i z podwórkiem bo jeszcze nie opanowała sztuki chodzenia na smyczy. Nie ma lęku separacyjnego, grzecznie czeka na powrót opiekuna z pracy. Jeśli jest zachowana systematyczność wychodzenia na zewnątrz to zachowuje czystość. Osoby zainteresowane adopcją prosimy o kontakt tel. 501 179 180. Prosimy o udostępnianie Rudzi, na nią też gdzieś czeka upragniony dom...
