Strony

środa, 6 maja 2020

PYRO POZDRAWIA!


Otrzymaliśmy wiadomość od opiekunów Pyro. Jego historię zapewne Ci co mieli okazję poznać doskonale pamiętają. No więc relacja z życia Pyra: nadal gaduła straszna, nadal potrafi postraszyć ale już nie gryzie nawet przy czesaniu, nadal jak zobaczy psy obce to trzeba się drzeć ale możemy iść dalej. Weterynarz dramat. W domu przytulas on kocha dzieci. Ze stadem się dogaduje z Wichrem (rudym najgorzej, ale bez gryzienia, typu weź nie lubię, Wicher pewny siebie ale zaczynają się bawić ), w zaprzegu biega, wręcz jest strasznie nakręcony kiedy przypnie się go do roweru (rekreacyjnie jeździmy). Żebrak, miziak i gaduła! Tak bardzo się cieszymy z tej adopcji! Pyro trafił w najlepsze ręce pod słońcem!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.