Systematyczna praca wolontariuszy z naszymi podopiecznymi w domu tymczasowym przynosi wymierne efekty. Psiaki z wycofanych robią się bardzo przyjacielskie i towarzyskie. Przyjazd nowych osób kojarzą miło ze smaczkami, głaskaniem i spacerem. Nawet najmocniej wycofany Frodo pozwala się wyprowadzać na spacer i zaczepia noskiem o smaczki. To wielki postęp. Oczywiście przed nim jeszcze długa droga do adopcji ale efekty pracy nad nim są widoczne. Bardzo natomiast otworzyła się nasza Maja. Zawsze z tyłu gdy goście teraz wypatruje wolontariuszy i nie odstępuje ich na krok. Luna też przeszła ogromną metamorfozę. Pierwszy awanturnik i napastnik teraz potulna grzeczna dziewczynka. I tak można by wymieniać kilkanaście przemian naszych psiaków. Praca z psami nie idzie na marne. Wkład pracy wolontariuszy jest ogromny. Dziękujemy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.