Około dwumiesięczne spore szczenię wpadło prawie prosto pod koła Pani Dorocie w lesie pod Kraśnicą. Mieszkańcy obdzwonieni nikt suni nie kojarzy. Więc jak odmówić pomocy? Zostawić szczeniaka, który sam pcha się do samochodu bo zimno i ciemno i człowieka brak? Tak Malta trafiła do naszego domu tymczasowego. Mała ma około 2 miesięcy ale waży 6,5 kg co oznacza, że nie będzie małym kieszonkowym pieskiem tylko co najmniej do kolan. Jest bardzo przyjacielska więc miała dobry kontakt z człowiekiem. Szkoda tylko, że tak krótko... Sunia odbyła wizytę kontrolną u weterynarza i została odrobaczona i odpchlona. W przyszłym tygodniu czeka ją pierwsze szczepienie. Szukamy domku dla Malty. Nie buda i nie kojec. Obowiązuje wizyta przed adopcyjna i umowa. Osoby zainteresowane prosimy o kontakt tel. 501 179 180.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.