Łapuś na czas leczenia łapek musi być nieco unieruchomiony więc przebywa w klatce kenelowej. Ponieważ jest bardzo czystym pieskiem więc na załatwienie potrzeb trzy razy na dobę jest wynoszony na dwór. Z opatrunkami na łapkach radzi sobie całkiem nieźle. Pan doktor Artur Broda jest zadowolony z postępów leczenia i choć jeszcze długa droga przed nami to rany są ukrwione i ziarninują więc proces leczenia zachodzi. Oczywiście ogromną rolę spełniają tu żelowe opatrunki, których zużywamy co najmniej dwa na dobę a jeżeli Łapuś sobie zdejmie to bywa że i cztery. Jeden taki opatrunek to ok 8 zł, więc gdyby jakaś dobra ciocia zachciała podarować Łapusiowi kilka takich opatrunków to będzie bardzo wdzięczny. Mimo wszelkich niedogodności i bólu, Łapuś jest nad wyraz cierpliwym i pogodnym psiakiem. Nikt się nie odezwał w jego sprawie więc możemy spokojnie napisać, że po wyleczeniu ran piesek będzie do adopcji. Jeżeli ktoś byłby zainteresowany adopcją to zapraszamy do odwiedzin i poznania bliżej Łapusia oraz ewentualnej rezerwacji pieska. Gdyby widniała mu przed oczami wizja własnego domku na pewno zdrowiałby szybciej ;-). Bardzo dziękujemy również Panu Jarkowi za pomoc przy psiaku w czasie wizyt u weterynarza i przy dokonywaniu zmian opatrunków oraz Paniom: Anecie K. i Dorocie G. za wpłaty na leczenie psiaka. Łapuś w podziękowaniu pięknie zamerdał ogonkiem :-)
KONTO - NEST BANK 92253000082050102981540001 SWIFT/BIC: NESBPLPW
wtorek, 13 sierpnia 2019
POSTĘPY ZDROWOTNE ŁAPUSIA
Łapuś na czas leczenia łapek musi być nieco unieruchomiony więc przebywa w klatce kenelowej. Ponieważ jest bardzo czystym pieskiem więc na załatwienie potrzeb trzy razy na dobę jest wynoszony na dwór. Z opatrunkami na łapkach radzi sobie całkiem nieźle. Pan doktor Artur Broda jest zadowolony z postępów leczenia i choć jeszcze długa droga przed nami to rany są ukrwione i ziarninują więc proces leczenia zachodzi. Oczywiście ogromną rolę spełniają tu żelowe opatrunki, których zużywamy co najmniej dwa na dobę a jeżeli Łapuś sobie zdejmie to bywa że i cztery. Jeden taki opatrunek to ok 8 zł, więc gdyby jakaś dobra ciocia zachciała podarować Łapusiowi kilka takich opatrunków to będzie bardzo wdzięczny. Mimo wszelkich niedogodności i bólu, Łapuś jest nad wyraz cierpliwym i pogodnym psiakiem. Nikt się nie odezwał w jego sprawie więc możemy spokojnie napisać, że po wyleczeniu ran piesek będzie do adopcji. Jeżeli ktoś byłby zainteresowany adopcją to zapraszamy do odwiedzin i poznania bliżej Łapusia oraz ewentualnej rezerwacji pieska. Gdyby widniała mu przed oczami wizja własnego domku na pewno zdrowiałby szybciej ;-). Bardzo dziękujemy również Panu Jarkowi za pomoc przy psiaku w czasie wizyt u weterynarza i przy dokonywaniu zmian opatrunków oraz Paniom: Anecie K. i Dorocie G. za wpłaty na leczenie psiaka. Łapuś w podziękowaniu pięknie zamerdał ogonkiem :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.