Wczoraj Wojmił odszedł za tęczowy most. Strasznie nam przykro, że nie zdążyliśmy znaleźć mu domu i nie poznał co to znaczy mieć cudownego właściciela. Tak wiele zdarzeń nie da się przewidzieć. Spieszmy się kochać zwierzęta bo tak szybko odchodzą. Dajmy szansę zwłaszcza tym schroniskowym, bezdomnym. One bardzo potrzebują ciepła własnego człowieka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.