Nasza urocza kuleczka, podrzucony do tartaku szczeniak z rozciętą skórą pod oczkiem, dziś znalazł dom. Teraz będzie miał domek z podwórkiem i towarzysza zabaw. Cieszymy się, że trafił w dobre ręce. Jest traktowany jak członek rodziny. Życzymy wszystkiego najlepszego nowym właścicielom i czekamy na relacje jak sobie radzi w nowym środowisku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.