wtorek, 13 lutego 2018

SOBOTA W SCHRONISKU

Sobota, po 2 tygodniowej przerwie jedziemy do schroniska. Jedziemy pełni zapału w 5 osobowym doświadczonym składzie: strażacy Piotrek i Arek , Ewa z Radkiem i Artur. Już przed bramą czekana nas niespodzianka – nowi wolontariusze z Białaczowa – Patrycja, Małgorzata i Marcelina. Dziewczyny pierwszy raz w schronisku, a podejście do psów … psy po prostu zakochały się w nowych wolontariuszkach. W trakcie spacerów kolejna niespodzianka do schroniska przyjeżdżają kolejne 2 wolontariuszki! No super, jest nas na wybiegu 10 osób. Tyle rąk do głaskania psiaki mają co 2 tygodnie. Na spacer wyprowadzamy wszystkie wychodzące psy, oraz psiaki z izolatek. Przy tylu wolontariuszach psiaki same wybierały sobie kto ma ich głaskać i czesać. Znów połączyliśmy kolejne boksy, nie zapominając oczywiście o znajomościach i przyjaźniach zawartych w poprzednich tygodniach. Psiaki były bardzo szczęśliwe ,jak zwykle część z nich wybiegała się za piłkami, inne tylko czekały żeby pobawić się z sąsiadami z boksów, ale najważniejsze że wszystkie znów na chwilkę miały swojego człowieka. Na spacer wyszły po raz kolejny dwa dzikuski. Inka dziś po raz pierwszy była na wybiegu bez smyczy, a wszystko to dzięki ogromnej pracy jaką wkładają nasi wolontariusze w socjalizację psiaków.
Sobotę uważamy za udaną, i chyba nasi podopieczni ze schroniska też są zadowoleni!
WARTO POMAGAĆ!!!
Ciągle szukamy wolontariuszy, bardzo potrzebujemy też osób, które mają czas na ogłaszanie psów w Internecie i prowadzenie bazarków.






















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.