niedziela, 29 stycznia 2017

SOBOTNIE ODWIEDZINY W SCHRONISKU

Wprawdzie grypa wygrała z naszymi wolontariuszami, ale zjawiliśmy się w malutkim składzie wraz z nową wolontariuszką Anią, która ,,z marszu ‘’ wdrożyła się w schroniskową rzeczywistość. Ania bez problemu zajmowała się schroniskowymi psiakami na wybiegu ale jeśli w domu opiekuje się kilkoma przygarniętymi psiakami to dla niej nic strasznego. Pogoda jak zwykle naszym psiakom dopisała.
Na spacer wyszło kilka boksów i nie wszystkie psiaki chciały do nich wracać, tak spodobały im się gonitwy na śniegu. Psiaki z izolatek dostały swoją porcję głasków.
Kilka ,,dzikusów’’ dostało przysmaki… powoli, powoli, zaczynają się socjalizować.
Zapraszamy do współpracy chętnych pełnoletnich wolontariuszy. Jeżeli dysponujesz wolnym czasem w co drugą sobotę, masz serce do zwierząt, lubisz ruch na świeżym powietrzu, zadzwoń do nas: 501 179 180 lub 669 681 577. Może zarazimy Cię naszą pasją? 

piątek, 27 stycznia 2017

PODRZUCONA SUNIA MA JUZ DOMEK

Podrzucone maleństwo dziś pojechało szczęśliwie do nowego domku w okolicach Opoczna. Wczoraj pewna rodzina wypatrzyła jej zdjęcie w internecie. Mały szkrab od razu zapadł im w serce. Jeden telefon i postanowione, sunia będzie miała kochający domek. Serdecznie dziękujemy za adopcję małej i pozdrawiamy nowych opiekunów. Czekamy na zdjęcia z nowego domku!
Gorące podziękowania  dla rodziny, która znalazła i zaopiekowała się sunieczką!

ZIMOWE POZDROWIENIA OD DONKI

Nasza milusińska Donka wabi się teraz Dorka i mieszka w miejscowości niedaleko Opoczna. Uwielbia spacery ze swoją nową rodziną, nie potrzebuje smyczy ani szelek żeby się blisko ich trzymać. Szczęście bije z tej psiej mordeczki! Pozdrawiamy serdecznie opiekunów Dorki i życzymy im spełnienia wszystkich marzeń tak jak oni spełnili marzenia Donki o własnym domku. Warto adoptować :-).





czwartek, 26 stycznia 2017

INTERWENCJA W OPOCZNIE

W sobotę wieczorem otrzymaliśmy informację o  wychudzonej suczce ze szczeniakami na jednej z posesji w Opocznie. Dziś pojechaliśmy sprawdzić zgłoszenie. Naszym oczom ukazała się bardzo wychudzona suczka średniej wielkości z dwoma szczeniakami, po prostu "obraz nędzy i rozpaczy". Niestety posesja była zamknięta a właściciela na niej nie było. Nie byliśmy też w stanie go samodzielnie ustalić. Próby kontaktu telefonicznego spełzły na niczym. Szybka decyzja - prosimy o pomoc Policję. Sprawne działania funkcjonariuszy Policji doprowadziły do ustalenia właściciela. Po około dwóch godzinach właściciel się pojawił i umożliwił wejście na posesję. Po wstępnych oględzinach okazało się, że warunki bytowe suczki i jej czterech szczeniaków pozostawiają wiele do życzenia. Pusta buda, brak czegokolwiek zabezpieczającego przed mrozem spowodowały śmierć jednego ze szczeniąt. Prawdopodobnie zamarzł w budzie. Ani w kojcu ani w żadnym innym dostępnym miejscu nie było żadnej miski z wodą ani jedzeniem. Właściciel wyniósł dopiero z domu. Niestety zaniedbania w karmieniu suczki były bardzo widoczne i wyglądały na wielomiesięczne. Matowa sierść z wyłysieniami, widoczne żebra i wystające kości miednicy, odwodnienie, białe dziąsła świadczące o niedokrwistości itp. Suczka przy nas jadła śnieg a zwykłą karmę z puszki zjadła prawie z pudełkiem. Szczeniaki w stanie nieco lepszym ale też odwodnione i zarobaczone. Zwłaszcza te mniejsze pieski. Podjęto decyzję o zabezpieczeniu psiaków, które do czasu wyjaśnienia sprawy zostały przekazane nam pod opiekę. Psy zostały poddane oględzinom weterynaryjnym. Otrzymały niezbędne leki. Wygląda na to, że to kolejny przypadek gdy opiekun nie był świadomy łamania prawa. Przecież to tylko pies... Suka karmi to musi być chuda... Kiedy wreszcie pozbędziemy się tych stereotypów w myśleniu? Teraz już sąd zadecyduje o dalszym losie psiaków.
PAMIĘTAJ! ZWIERZĘ NIE JEST RZECZĄ, MA SWOJE USTAWOWE PRAWA A MY BĘDZIEMY ICH BRONIĆ!
Zwierzę ma prawo do:
- stałego dostępu do czystej wody
- systematycznego żywienia
- schronienia które zapewnia ciepło zimą a chłód latem
To przecież tak niewiele...
Serdecznie dziękujemy Funkcjonariuszom Policji w Opocznie, którzy towarzyszyli nam w dzisiejszej interwencji. Wasza pomoc była dla nas nieoceniona.  Dziękujemy w imieniu psiaków!


środa, 25 stycznia 2017

PROCEDER PODRZUCANIA SZCZENIAKÓW TRWA!

W sobotę wieczorem na jednej z posesji w Opocznie na Osiedlu Milenijnym znaleziono malutką około dwumiesięczną suczkę. Psina schowała się z zimna w nadkolu samochodu stojącego na podwórku. Właścicielka samochodu czyściła go i usłyszała skomlenie. Gdyby nie to, to wyjeżdżając nieświadoma niczego pewnie przejechałaby sunię. Mała miała wiele szczęścia. Jak można tak bezmyślnie przerzucić komuś takie maleństwo przez ogrodzenie? Czy ta osoba ma pojęcie o odpowiedzialności? Szkoda słów...
Właściciele posesji najpierw myśleli, że może to czyjaś zguba po sąsiedzku. Niestety poszukiwania ewentualnych właścicieli suczki nic nie dały. Psinkę ewidentnie podrzucono. Niestety na posesji są już dwa psy i sunia na stałe zostać nie może. Pilnie szukamy domku dla malutkiej. Docelowo może być średniej wielkości psiakiem. Mamy mało czasu! Pomóżcie udostępniać naszą cudną znajdkę! Suczka będzie zaszczepiona a w przyszłości bezpłatnie wysterylizowana. Jest wesoła, przyjazna i skora do zabawy. Osoby zainteresowane adopcją suni prosimy o kontakt tel. 501 179 180 lub 669 681 577. 


wtorek, 24 stycznia 2017

SISI CZEKA NA DOM...

Sisi, nasza mała księżniczka wciąż czeka na swojego człowieka. Energii jej nie brakuje. Drobna, delikatna, półroczna suczka jest idealnym towarzyszem do mieszkania w bloku. Kilka godzin dziennie spędza zamknięta w pokoju gdy opiekun jest w pracy. Nie szczeka, nie piszczy nie ma lęku separacyjnego. Zachowuje czystość w domu. Zjada wszystko ale chętniej puszki niż suchą karmę. Wychodzi na spacer trzy razy dziennie: rano, popołudniu i wieczorem. Popołudniu na dłużej, zimą do 30 minut bo lubi sobie pobiegać. Ale nie wymaga biegania od opiekuna, sama sobie radzi ;-). W domu nic nie niszczy tylko sprząta więc ubranka trzeba chować do szafy bo je po swojemu poukłada ;-). Bardzo przytulaśna sunieczka, prawdziwy psi ideał i nadal bez domku...
Jest zdrowa, zaszczepiona i będzie wysterylizowana. Osoby zainteresowane adopcją małej prosimy o kontakt tel. 501 179 180 lub 669 681 577. Pomóżcie znaleźć fajny domek dla Sisi!

WCIĄŻ SZUKAMY! PROSIMY O POMOC!

Te dwa psiaki, brązowa młoda suczka i starszy czarny piesek zaginęły z posesji w miejscowości Kupimierz, gmina Gowarczów. Teraz mogą być i w naszej okolicy. Prosimy o kontakt osoby, które mogły widzieć gdzieś zaginione psiaki. Dziwne, że po takim czasie ani jedno nie wróciło i ślad po nich zaginął. Zwłaszcza, że starszy piesek był nieufny, trudno go było złapać właścicielom a co dopiero obcej osobie. W okolicy tego samego dnia zaginęło jeszcze kilka innych psiaków, w tym rasowe: york i gończy słowacki. Te poszukiwane przez nas to kundelki ale suczka może nieco przypominać gończego słowackiego. Zarówno właściciele jak i my zachodzimy w głowę co też się z nimi mogło stać. Prosimy o pomoc w wyjaśnieniu tej zagadki. Zrozpaczeni opiekunowie czekają na wiadomość. Wyznaczyli nawet nagrodę. Rozglądajcie się, bądźcie czujni! Pomóżcie namierzyć psiaki! Dzwońcie 501 179 180 lub 512 219 448.

niedziela, 22 stycznia 2017

NOWY PIESEK W SCHRONISKU

Dziś do schroniska został przywieziony piesek widoczny na zdjęciu. Psiak koczował w miejscowości Zameczek. Pani która go tam zobaczyła zadzwoniła do Pana Tomka, który szuka swoich zaginionych psiaków, że to jeden z nich. Na miejscu okazało się, że to jednak nie jest poszukiwany piesek i Pan Tomek, żeby nie zostawiać go na ulicy przywiózł do schroniska. Bardzo dziękujemy Panu Tomkowi za taką zwierzolubną i odpowiedzialną postawę. Być może ten psiak się komuś zagubił. Jest bardzo cichutki i miły, przyjacielsko nastawiony do ludzi. Prosimy o udostępnianie go. Może szybko znajdzie swoich opiekunów lub nowy domek? Osoby zainteresowane psiakiem prosimy o kontakt tel. 501 179 180 lub 669 681 577.






sobota, 21 stycznia 2017

DWA KUDŁATE PSIAKI W SCHRONISKU

Do schroniska trafiły niezależnie od siebie dwa bardzo podobne do siebie psiaki. Są średniej wielkości, jaśniejszy bardziej rudy jest nieco mniejszy. Są tak do siebie podobne, że sprawiają wrażenie jakby były z jednego miotu. Nie wiadomo jednak o nich nic więcej. Obydwa grzeczne i spokojne w boksie. Do ludzi podchodzą nieśmiało. Ten mniejszy rudy jest odważniejszy i wychodzi na spacery. Nad szarym wciąż pracujemy. Te psiaki nie pasują do schroniska tylko na czyjąś kanapę. Może dzięki Waszym udostępnieniom ktoś wypatrzy jednego z nich? Są młode najwyżej dwuletnie. Większe już nie urosną. Nazwaliśmy ich Diki i Miki. Są zaszczepione. Mogą zostać wykastrowane. Osoby zainteresowane adopcją piesków razem lub osobno prosimy o kontakt tel. 501 179 180 lub 669 681 577. Nie wydajemy psów na łańcuch!













środa, 18 stycznia 2017

CEZAR W DOMU TYMCZASOWYM

Cezar radzi sobie w nowym otoczeniu świetnie. Bardzo szybko opanował kanapowe życie i całkiem mu z tym dobrze ;-). Otrzymaliśmy pismo z prokuratury, że jego sprawa już trafiła do sądu. Czekamy na sprawę. W międzyczasie pies nauczył się reagować na swoje imię, jeść regularnie, zachowywać czystość w domu i chodzić w miarę przyzwoicie na smyczy. Cezar w nocy śpi w domu a w dzień większość czasu biega na podwórzu. Poznał i zaakceptował cztery nowe koleżanki, które się wymieniają mu do towarzystwa i biegania gdyż ma tyle energii, że starczyłoby dla trzech psiaków. Dzisiaj Cezar był na wycieczce w Opocznie w odwiedzinach w Ochotniczej Straży Pożarnej. Naczelnik OSP Pan Rafał Pęzowicz osobiście nożycami strażackimi przeciął łańcuch na szyi psa, którego nie mogliśmy się pozbyć domowymi sposobami. Łańcuch był ciasny (pomarańcza do porównania) i samozaciskowy, stwarzał niebezpieczeństwo zaduszenia się psa. Nawet podczas zabawy mogło dojść do wypadku. Na szczęście już po wszystkim. Cezar bardzo grzecznie podróżuje samochodem. Mimo rozpierającej go energii spokojnie jedzie na tylnym siedzeniu. Mamy nadzieję, że jego sprawa niedługo się odbędzie i sąd pozwoli na znalezienie mu odpowiedzialnego i kochającego opiekuna. Trzymajcie kciuki za Cezarka! :-)
Osoby zainteresowane ewentualną adopcją tego uroczego psiorka prosimy o kontakt tel. 501 179 180 lub 669 681 577. Nie ma mowy o łańcuchu!


SISI W DOMU TYMCZASOWYM

Sisi nasza mała księżniczka wciąż czeka na swojego człowieka. Porusza się z gracją choć energii jej nie brakuje. Drobna, delikatna, półroczna suczka jest idealnym towarzyszem do mieszkania w bloku. Kilka godzin dziennie spędza zamknięta w pokoju gdy opiekun jest w pracy. Nie szczeka, nie piszczy nie ma lęku separacyjnego. Zachowuje czystość w domu. Zjada wszystko ale chętniej puszki niż suchą karmę. Wychodzi na spacer trzy razy dziennie: rano, popołudniu i wieczorem. Popołudniu na dłużej, zimą do 30 minut bo lubi sobie pobiegać. Ale nie wymaga biegania od opiekuna, sama sobie radzi ;-). W domu nic nie niszczy tylko sprząta więc ubranka trzeba chować do szafy bo je po swojemu poukłada ;-). Bardzo przytulaśna sunieczka, prawdziwy psi ideał i nadal bez domku...
Jest zdrowa, zaszczepiona i będzie wysterylizowana. Osoby zainteresowane adopcją małej prosimy o kontakt tel. 501 179 180 lub 669 681 577. Pomóżcie znaleźć fajny domek dla Sisi!


BRUNO POZDRAWIA Z NOWEGO DOMKU

Bruno powoli dochodzi do siebie. Apetyt mu super dopisuje 🙂. Dziś był kąpany i trochę przeraziło nowych opiekunów  to jak bardzo jest wychudzony i dodatkowo obolały. Ale mają nadzieję, że pod ich opieką i przy pełnowartościowym karmieniu szybko dojdzie do formy i pokaże swojemu nowemu koledze ze to on tu rządzi 🙂. Dobrze, że chłopaki się od początku tolerują. Serdecznie dziękujemy za fotki i wieści o Bruno. Poprosimy o powtórkę za miesiąc ;-).